Translate

sobota, 3 marca 2012

Coś na śnadanko

Jeśli macie pomysł na nazwę tego cuda to proszę o propozycje, moja żona mówi na to mój suflet ( choć z sufletem to nie jest).

A więc porcja dla jednej osoby, wrzucamy jedno jajko do blendera. Ok 150g sera białego, 20g masła, ok 100ml mleka. dwie łyżki mąki. Miksujemy, smażymy bez tłuszczu na dobrze rozgrzanej patelni wierzch posypujemy żółtym serem. Obracamy na drugą stronę smażymy ok 45 sek na mocnym ogniu tak aby ser się przypiekł. I gotowe, nie wygląda za pięknie ale dla mojej żony to najlepsze śniadanie :).

 

1 komentarz: